Dlaczego starsi mają tak idiotycznie zbudowany słuch? Dlaczego, jak się
drę, kiedy chcę, żeby coś usłyszeli, to oni zawsze rzucali mi pytaniami
typu: „Co mówiłaś?".
Z kolei jak wymsknie mi się jakieś przekleństwo, to od razu słyszą to z
drugiego końca pokoju. Może jej się tylko wydawało, że przeklęłam?
Cholera, masz czasami za długi język. I co ja mam teraz zrobić? Modlić
się o cud? O to, żeby zaraz obok mnie pojawił się mój pan?
Wciągnęłam powietrze i spojrzałam nieufnie na nieznajomą. Ogarnij się. Powiedz do cholery, że przepraszasz.
— Ppppprzzzeeepppraaaszaaam. — wyjąkałam z trudem. — Wymsknęło mi się. Nnnie chciaaałam.
Na usta dziewczyny wpełzł uśmiech. Nie wyglądała na złą za mój brak wychowania. Może była stąd i mogłam dzięki niej dowiedzieć się co nieco o tutejszych zwyczajach. Spodziewałam się różnych zwyczajów, choćby tego, że po pierwszym spotkaniu z jakimś mężczyzną oberwę tortem jako znak, że na mnie leci. Chociaż hej, raczej wątpię, by ktoś się mną zainteresował. Chciałam odejść stąd jak najdalej, jednak strach mnie obleciał. Poza tym to by było niegrzeczne, a nie chciałam drugi raz podpaść. Postanowiłam zdać się na odwagę i zapytać, czy aby przypadkiem nie natknęła się na mojego pana.
— Nie widziała pani może wysokiego, czarnowłosego i przystojnego trzydziestolatka, ubranego w czarny garnitur? Ma grzywkę opadającą na jedno oko. — zapytałam.
— Ppppprzzzeeepppraaaszaaam. — wyjąkałam z trudem. — Wymsknęło mi się. Nnnie chciaaałam.
Na usta dziewczyny wpełzł uśmiech. Nie wyglądała na złą za mój brak wychowania. Może była stąd i mogłam dzięki niej dowiedzieć się co nieco o tutejszych zwyczajach. Spodziewałam się różnych zwyczajów, choćby tego, że po pierwszym spotkaniu z jakimś mężczyzną oberwę tortem jako znak, że na mnie leci. Chociaż hej, raczej wątpię, by ktoś się mną zainteresował. Chciałam odejść stąd jak najdalej, jednak strach mnie obleciał. Poza tym to by było niegrzeczne, a nie chciałam drugi raz podpaść. Postanowiłam zdać się na odwagę i zapytać, czy aby przypadkiem nie natknęła się na mojego pana.
— Nie widziała pani może wysokiego, czarnowłosego i przystojnego trzydziestolatka, ubranego w czarny garnitur? Ma grzywkę opadającą na jedno oko. — zapytałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz