Na balu pojawiało się coraz więcej wyjątkowych osób, jednak nie na tyle, by któryś z gości zwrócił im większą uwagę. Każdy przyszedł tu z kimś, z jakąś grupą z którą się aktualnie trzymał. Na sali można zobaczyć było właśnie takie małe grupki, po pięć czy sześć osób, rozmawiające i obgadujące stroje innych. Tak przynajmniej ci się tylko wydaje, bowiem nic a nic nie rozumiesz. No cóż, nikt nie zakazał rozmowy w swoim ojczystym języku, może to i lepiej?
Na sali znajdują się także ci, którzy mimo zbitej grupy, nie odzywają się ani słowem. Dlaczego tak jest, pytasz? Mimo wszystko, nie raczysz się do nikogo odezwać. A może ty właśnie stoisz w tej grupie? Rozejrzyj się i zastanów. Czy otaczające cię osoby trzymają w rękach jakiś napój? Czy patrzą przed siebie, lub też w podłogę, udając zamyślenie? Tak naprawdę w ich głowach jest pustka i jedno pytanie "Co ja tu robię? Mogłem zostać na planecie, ale nie!". Strach przed nieznanym?
Aurelion z Alex Leanne Sullivan
Jak się okazało, Alexandra nie wytrzymała napięcia i zrobiło jej się słabo. Całe szczęście, że przy sobie miała wysokiego, niebieskiego faceta, który w lekkim ataku paniki i nieogarnieniu co się właściwe dzieje, złapał ją. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dalszy stres, który sprawił, że jednak postanowił ją upuścić. Upadek skutecznie obudził dziewczynę. Spojrzała ona na Aureliona, a następnie przyłożyła jedną rękę do głowy. Czyżby coś ją bolało?
Wanda z Fragonią
Po krótkiej wymianie zdań ze swoim bratem, zadowolona dziewczyna wróciła do zabawy i zniknęła w tłumie, tym samym torując drogę Fragonii, która zareagowała dość nerwowo jak na taką sytuację. Mimo iż było to tylko mruknięcie pod nosem, słuch Wandy okazał się nadzwyczajny, a sama dziewczyna odwróciła się by zobaczyć kto tu taki niewychowany.
Amadeusz z Youkami
Youkami stojąc sobie gdzieś z boku, obserwowała całą sytuację, szukając jakieś znajomej twarzy w tłumie. Wtem podszedł do niej jeden ze służących ubrany w brązowe szaty i zapytał, czy nie ma czasem ochoty na napój. Dziewczyna rozejrzała się, po czym zdała sobie sprawę z tego, że większość osób trzyma te oto szare kubeczki. Wyciągnęła rękę z zamiarem poczęstowania się, kiedy jakiś niewychowany facet ją odepchnął. Zadowolony z siebie Amadeusz z kubkiem w ręku, odwrócił się i wylał zawartość na biedną dziewczynę, której wcześniej nie zauważył. Możliwe, że przez portal jego wypite procenty nabrały na sile...
Jocelyn z Aoife
Pierwszą lepszą osobą okazał się nie kto inny jak Aoife, która tak bardzo starała się nikomu nie przeszkadzać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz